Odwagi i działania

Spadek sprzedaży o prawie 90% sprawił, że firma cateringowa Franka Schwarza praktycznie stanęła w miejscu. Użalanie się nad sobą? Nie ma takiej opcji. Schwarz inwestuje. W wyjątkową innowację, która może zrewolucjonizować przyszłość cateringu.

To tłumaczenie zostało stworzone na podstawie oryginalnego tekstu przy użyciu sztucznej inteligencji (DeepL).
Frank Schwarz

Ocena pandemii przez Franka Schwarza jest ponura. Duże wydarzenia odwołane, uroczystości tylko w małych grupach, prawie żaden szkolny catering nie jest potrzebny. Katastrofa dla firm cateringowych takich jak Schwarz's. Więc? Zwolnić ludzi, zamknąć, poczekać i pozwolić koronie minąć. Jedna z opcji. Albo: zainwestować miliony w innowacyjną technologię, która mogłaby zmienić biznes na dobre - w obu znaczeniach tego słowa.

Schwarz zdecydował się na to drugie.

"Jak najlepiej wykorzystać koronawirusa" lub "przeciwstawić się kryzysowi za pomocą innowacji" - brzmią jak puste frazesy. Dla Schwarza to żywa rzeczywistość. Przedsiębiorca jest przekonany, że jego branża jeszcze długo będzie zmagać się z koronawirusem. "Najwcześniej do 2024 roku", szacuje, będzie coś w rodzaju "normalnego" biznesu gastronomicznego z regularnymi targami i wydarzeniami na taką samą skalę jak wcześniej. "Ale wiele się zmieni", jest przekonany mieszkaniec Duisburga. Potrzebna jest odpowiedź. Aby zapewnić miejsca pracy i ostatecznie dostosować swoją firmę do przyszłości.

Pyszne: 7 dni świeżego łososia

Nazwa tej odpowiedzi to "S-Chefs Culinary System". Jest to interpretacja Schwarza "Packaging by MChef", technologii pakowania opracowanej wcześniej przez Martina Eilertsa. Oryginalny pomysł: gotowe do podania dania z najlepszej gastronomii - porcjowane na porcelanowych talerzach - są pokrywane folią ochronną w opatentowanej maszynie, dzięki czemu można je po prostu podgrzać w kuchence o wysokiej częstotliwości w żądanym czasie. "To genialna technologia" - zachwyca się Schwarz, który po raz pierwszy dowiedział się o tym rozwiązaniu podczas jednego z wydarzeń trzy lata temu. "Od tego czasu chciałem zaoferować ją w cateringu". Kiedy wiosną 2020 r. pandemia koronawirusa zatrzymała jego działalność i zwolniła czas, skontaktował się z MChef. Wraz ze swoją Frank Schwarz Gastro Group (FSGG), przedsiębiorca jest obecnie pierwszym i jedynym posiadaczem licencji w Europie.

Ale zespół Schwarza i jego szefów kuchni, Rogera Achterratha i Angelo Vocale, nie tylko korzysta z technologii. Zespół spędził miesiące na majsterkowaniu, dostosowywaniu i testowaniu. Rewolucyjny rezultat: unikalny proces utrzymuje żywność świeżą i bezpieczną w transporcie przez kilka dni, a nawet tygodni, umożliwiając wysyłanie i używanie półmisków cateringowych w zależności od potrzeb. Na przykład wędzony łosoś pozostaje świeży przez co najmniej 12 dni - po usunięciu folii ryba pachnie i smakuje tak, jakby dopiero co została przygotowana. To samo dotyczy kanapek, półmisków serów i currywurst. Lub do kompletnego bufetu brunchowego z deserami.

Frank Schwarz Salmon

Mniej odpadów, lepsze planowanie

Jest to możliwe dzięki wymianie atmosfery, wyjaśnia szef kuchni Vocale, który ukończył szkolenie w FSGG i powrócił do firmy po pracy w nagradzanym cateringu: "Zawartość tlenu pod folią ochronną jest zredukowana do mniej niż 1%." Jako Executive Head, Vocale jest odpowiedzialny za rozwój produktu i koncepcji "S-Chefs". Technologia ta działa inaczej niż konwencjonalne, proste uszczelnianie próżniowe żywności - jak dokładnie, pozostaje tajemnicą handlową. Przynajmniej tyle można ujawnić: maszyna, która zapewnia żywności tajemniczą folię ochronną, mierzy imponujące 9 metrów; wyposażone w chwytaki i przenośniki taśmowe, masywne urządzenie grzechocze i syczy, gdy dwa talerze z klopsikami, na przykład, przechodzą przez proces. Cały proces trwa od 15 do 17 sekund, a na koniec strumień powietrza wydmuchuje etykietę na gotową "paradę klopsików". W ciągu 22 godzin dziennie można wyprodukować do 6000 talerzy cateringowych - teoretycznie, ponieważ firma dopiero rozpoczyna działalność. Następnym krokiem jest uruchomienie sklepu internetowego z oferowanymi daniami cateringowymi, a potem wszystko powinno się naprawdę rozkręcić.

Półmiski będą następnie pakowane do bezpiecznego transportu i gotowe do podróży do klientów. W porównaniu z konwencjonalnym cateringiem, znacznie dłuższy czas realizacji i opcje przechowywania oferują kilka korzyści: Na przykład w przypadku uroczystości zaplanowanej na niedzielę, wszystko można przygotować z kilkudniowym wyprzedzeniem w spokojny sposób. Przedszkole, które nagle potrzebuje znacznie mniej obiadów niż planowano, może po prostu zachować nadwyżkę posiłków i wykorzystać je następnego dnia. Oznacza to, że mniej jedzenia trafia do kosza. Schwarz i jego zespół przywiązują również dużą wagę do innych aspektów zrównoważonego rozwoju: talerze wielokrotnego użytku mogą wytrzymać co najmniej 100 cykli zmywania; alternatywny jednorazowy talerz jest wykonany w 85% z plastiku pochodzącego z recyklingu. Folia uszczelniająca jest wolna od oleju palmowego, a w niedalekiej przyszłości planowane jest całkowite przejście na folię organiczną, która również będzie wolna od mikrodrobin plastiku. Również w tym przypadku wymagane są miesiące testów, zanim zastosowane materiały spełnią wszystkie wymagania dotyczące jakości i obsługi. Frank Schwarz jest wspierany w strategicznym pozycjonowaniu projektu przez konsultanta ds. zarządzania Özgüra Güneşa.

METRO wchodzi do gry podczas testów. Ponieważ każda żywność reaguje inaczej, trzeba wypróbować niezliczoną ilość różnych składników. FSGG korzysta z usługi dostawy METRO, tj. METRO dostarcza do firmy cateringowej pięć razy w tygodniu. Kierownik ds. klientów Sven Fydrich jest w codziennym kontakcie z firmą. Zakres produktów, które Schwarz kupuje od METRO, rozciąga się od mięsa, przez nabiał i produkty suche, aż po środki czystości. Od czasu "S-Chefs" współpraca stała się jeszcze bardziej intensywna, a wymagania jeszcze bardziej zindywidualizowane. "Obsługa klienta jest najważniejsza", mówi Schwarz. "Osobisty kontakt z doradcą klienta jest najważniejszy".

Inwestycja w przyszłość

Przedsiębiorca zainwestował obecnie około 1 miliona euro w projekt "S-Chefs". Firma cateringowa odważyła się na taką inwestycję w czasach koronawirusa - wymagało to przekonania interesariuszy, mówi ze śmiechem Schwarz. Co z pewnością pomogło ich przekonać: Widać, że on i jego zespół są entuzjastycznie nastawieni do projektu. Wyszkolony mistrz rzeźnictwa jest pasjonatem swojej pracy. "Nigdzie indziej nie można pracować tak swobodnie i pięknie, jak w branży gastronomicznej" - mówi. Schwarz może tylko potrząsnąć głową z powodu czasami złego wizerunku branży. "Ta praca, w rzemiośle i gastronomii, oferuje możliwości dla każdego." Nie bez powodu jego firma jest firmą szkoleniową i integracyjną; obecnie w firmie pracuje 6 osób niepełnosprawnych, a wkrótce zostaną dodane 4 kolejne stanowiska integracyjne. Gastro jest idealne dla osób z różnych środowisk: "Możesz tu zrobić coś dla siebie".

On sam, urodzony w 1965 roku, ukończył szkołę średnią po 9 klasie, założył własną firmę w 1989 roku po tym, jak przyjaciele i rodzina namówili go do tego ze względu na jego umiejętności kulinarne. Schwarz zatrudnia obecnie 85 osób na 2500 metrach kwadratowych powierzchni na rynku hurtowym w Duisburgu, a także jest większościowym udziałowcem czołowej berlińskiej firmy cateringowej. Oboje dzieci, syn i córka, pracują w firmie w Duisburgu, podobnie jak żona Schwarza, Christine. W 2020 r. rodzina musiała zatrudnić całą siłę roboczą w skróconym wymiarze czasu pracy; Schwarz uzupełnił pensje wszystkich pracowników z własnej kieszeni. Frank Schwarz jest przekonany, że pomysły takie jak "S-Chefs" są potrzebne, aby przetrwać z koronawirusem i po nim. Wdrażanie takich pomysłów wymaga wytrwałości i sporej dawki odwagi.

Frank Schwarz i Sven Fydrich

Dalsze artykuły